Kamery monitoringu wpisały się na stałe w krajobraz Polski – można natknąć się na nie praktycznie wszędzie, od miejsc publicznych przez centra handlowe, parkingi, obszary zarządzane przez spółdzielnie mieszkaniowe, zakłady pracy, szpitale, szkoły, obszary biurowe przedsiębiorstw, środki transportu publicznego (np. autobusy), aż po prywatne posesje.
Problem polega na tym, że w większości przypadków zasady stosowania monitoringu wizyjnego w konkretnych celach oraz miejscach nie zostały uregulowane w polskim ustawodawstwie (choć już kilka lat temu domagał się tego m.in. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych). Obecnie obowiązują przepisy, które odnoszą się wyłącznie do wybranych zastosowań kamer (np. ich wykorzystywania w kasynach, czy też podczas imprez masowych jak np. mecze piłki nożnej). Pojawia się pytanie co z innymi przypadkami?
A co jeśli na podstawie nagrań z monitoringu jesteśmy w stanie ustalić tożsamość konkretnej osoby, która została uwieczniona na nagraniu? Wówczas zastosowanie mieć będą ogólne reguły wynikające z ustawy o ochronie danych osobowych.
Poniżej przedstawiam kilka podstawowych wymagań w tym zakresie.